Uczestnicy Hufca Pracy w Brzegu nie mogą narzekać na nudę. Wychowawcy w ramach wakacji z hufcem zapewniają młodym ludziom liczne atrakcje. Tym razem uczestnicy mieli okazję zagrać w kręgle w brzeskiej kręgielni.

Gra w kręgle znana była już w starożytności. Podobno archeolodzy podczas swoich prac wykopaliskowych wydobyli z grobowca faraona elementy, które przypominały standardowy zestaw do gry w kręgle. Od XV wieku w kręgle grano nie tylko na świeżym powietrzu, ale również pod dachem, gdy pogoda nie sprzyjała aktywności na zewnątrz. W latach 40. XX wieku pojawiły się pierwsze automatyczne maszyny bowlingowe, które w późniejszym czasie znalazły powszechne zastosowania na całym świecie. Same zasady bowlingu są stosunkowo proste. Chodzi o strąceniu wszystkich kręgli (pinów) ustawionych przed graczem w trójkąt w jak najmniejszej liczbie rzutów. Wyjście do kręgielni to świetny pomysł na spędzanie wolnego czasu. Bowling niesie ze sobą wiele zalet. Zasady gry i jej nauka są bardzo łatwe. Kręgle nie wymagają od uczestników specjalnych umiejętności – wystarczą chęci i pozytywne nastawienie. Atutem jest także forma gry, w której stale przeplata się ruch z odpoczynkiem. To sprawia, że kręgle nie nudzą się uczestnikom zbyt szybko, ani ich nie męczą. Uczestnicy wykazywali sportowego ducha walki, ale i też empatii. Ponadto młodzi ludzie nawzajem uczyli się poprawności rzutów dopingując sobie nawzajem. Atmosfera tych zajęć oraz wzajemna opieka są powodem dla których warto co kwartał wychodzić z młodzieżą na kręgle, by utrwalić nie tylko rekreacyjne spędzanie wolnego czasu, ale również tą zdrową nić rywalizacji opartą na wzajemnym kibicowaniu i pomocy.

Małgorzata Słodkowska

 

awcollage