W związku ze zbliżającymi się Walentynkami uczestnicy Ośrodka Szkolenia i Wychowania w Namysłowie postanowili połączyć święto zakochanych wraz z akcją krwiodawstwa. Poprzez swoje działania zwiększali świadomość swoich kolegów i społeczności lokalnej w zakresie zapotrzebowania na krew oraz zachęcali do dzielenia się nią. Pomimo ogromnego postępu w medycynie, krwi wciąż nie da się niczym zastąpić, dlatego należy pamiętać, że jest ona najcenniejszym darem, jaki możemy podarować drugiemu człowiekowi.

Walentynki to święto miłości, więc warto się nią dzielić z innymi, a chwila naszego czasu i kilka kropel krwi może uratować czyjeś życie. Młodzież swoje działania rozpoczęła filmem edukacyjnym, dzięki któremu zwiększyła swoją wiedzę na temat krwiodawstwa. W kolejnych dniach wykonała gazetkę oraz plakaty zachęcające do oddawania krwi. Następnie młodzież zaczęła przygotowania do lokalnej inicjatywy przygotowując materiały informacyjne. Na pięknie wykonanych kwiatach z serduszek młodzież umieściła informacje na temat najbliższego terminu pobrania krwi w Namysłowie, aby 7 lutego br., rozdać je społeczności lokalnej zachęcając do oddania krwi 27 lutego br. w Namysłowskim Ośrodku Kultury. Ponadto nasi wychowankowie zorganizowali kiermasz charytatywny, podczas którego zakochani mogli nabyć za symboliczną kwotę pachnące mydełka, serca z gliceryny, które wykonali na  warsztatach poprowadzonych przez Młodzieżowe Centrum Kariery oraz poduszeczki w kształcie serca, które uszyli na zajęciach praktycznych z krawiectwa. Młodzież z ogromnym entuzjazmem zaangażowała się w działania, z uśmiechem na twarzy, odważnie rozmawiała ze społecznością lokalną podczas tej inicjatywy. Jedna z naszych uczestniczek - Zuzanna, tak mówiła o akcji: „Przyjemnie jest w ten sposób świętować dzień zakochanych”, natomiast Amelia mówiąc, że: „Takie akcje sprawiają, że czuję się lepsza, radośniejsza”, sprawiła, że wszyscy się zastanowiliśmy na tym, co jest w życiu tak naprawdę ważne. Jedną z osób, które brały udział w akcji był Mateusz, mówiąc, że dzięki temu czuł się szczęśliwy i potrzebny. Całą inicjatywę podsumowała natomiast Wiktoria, mówiąc: „Nauczyłam się, że warto patrzeć nie tylko na swoje życie i swoje problemy, ale też na życie innych ludzi i zauważać rzeczy, na które wcześniej nie zwróciłabym uwagi”.

 

Adriana Jakubas

 

2

 

3

 

4